16.10.2014

"Dżuma" Camusa

Tytułowa dżuma wybucha w miasteczku Oran. Zwiastują ją masowo zdychające szczury, a gdy te znikną, na tajemniczą, śmiertelną chorobę zapada coraz więcej ludzi. Epidemia pustoszy miasto i prowadzi do jego zamknięcia. Wywołuje różne reakcje u ludzi, od obojętności do aktywnej walki. Główny bohater, doktor Rieux, wiedziony poczuciem obowiązku lekarza, stawia czynny opór dżumie i nakłania do tego innych.
Camus tworzy metaforę walki ze złem, a także obraz kojarzący się z obozem koncentracyjnym czy samotnością i izolacją ludzi chorych. Tytułową dżumę można interpretować na różne sposoby, jako wojnę, jako zrządzenie losu, przed którym się nie ucieknie i które niszczy człowieka, jako doktrynę, która bezgranicznie opanowuje społeczeństwo. Ciekawe są opisy reakcji ludzi, bezradnych w obliczu tego, na co nie mają wpływu, a co zagraża im w sposób bezpośredni.
Powieść napisana jest stylem reporterskim, bez emocji, bez zbędnych opisów. Narrator po prostu relacjonuje to, co dzieje się w Oranie, skutecznie hamując się przed osobistymi refleksjami czy ocenami.
Lektura trudna, przygnębiająca. Jednak warto się z nią zmierzyć nie tylko w liceum z racji obowiązku na języku polskim.
Notka ukazała się również na moim blogu.

Brak komentarzy: