10.05.2012

Milczenie roślin, Wisława Szymborska


Przedostatni tomik składający się z wybranych wierszy Wisławy Szymborskiej tworzy cykl żegnania się ze światem, refleksji nad życiem i symbiozą z przyrodą. Jest też dyskretnym wejściem w świat wspomnień przechowywanych w pamięci.
Słowa układają się w ciąg będący zwyczajną konstatacją sytuacji i obserwacji, wchodzi czasami w patchwork składający się z zaskoczeń pociętych i na nowo utworzonych związków wyrazowych oddających szerszą interpretacją zjawiska, spostrzeżenia, przechodzi przez zwyczajną wyliczankę, by wykorzystać język kolokwialny lub zgoła pojęć z interesujących ją w tej chwili dziedzin naukowych. Ta różnorodność warsztatu nie ma w sobie nic ze sztuczności, gdyż oddaje jasno myśl poetki, zostawiając miejsce na własny odbiór czytelnika, który nie potrzebuje komentarzy znawców języka i teorii literatury. Nad tekstami unosi się duch pogodzenia się z nieuniknionym, humoru, ironii, także przekory.
"Życie - jedyny sposób,
żeby obrastać liśćmi," (...)

Ciąg dalszy na blogu.

Brak komentarzy: