30.11.2009
"Nazywam się Czerwień" Orhan Pamuk
W szesnastowiecznym Stambule grupa najwyśmienitszych artystów ma zrealizować zlecenie sułtana: stworzyć utrzymaną w nowoczesnym zachodnim stylu księgę upamiętniającą jego wielkość i chwałę. Księgę mają zdobić barwne miniatury. Ale sztuka figuratywna jest zakazana w religii muzułmańskiej. Zlecenie i jego wykonawcy są zatem w poważnym niebezpieczeństwie. Należy utrzymać je jak najdłużej utrzymać w tajemnicy. Jeden z zatrudnionych mistrzów zostaje zamordowany…"
Książkę czytałam dość długo, ale nie ze względu na nudną treść. Co to, to nie:) Jest to moje pierwsze spotkanie z Pamukiem i na pewno nie ostatnie. Autor zauroczył mnie oryginalnością, ciekawym stylem pisania i narracją prowadzoną w kilku osobach. Historia interesująca, aczkolwiek uważam , że autor troszkę ją przedłużał. Trochę męczyły mnie opowiastki o miniaturzystach, sztuce rysunku, tradycji i religii arabskiej. Całości, barwę nadaje wątek kryminalny i miłosny. Wczułam się w sytuacje bohaterki książki- Sekure,która była jedną z najtragiczniejszych, jak dla mnie, postaci i zarazem ulubioną. Jej problemy miłosne, tęsknota za zaginionym mężem, strach przed jego bratem, troska o dwoje, małych synów oraz cierpienie po zamordowanym ojcu, były dla mnie najciekawszym wątkiem w całej książce. Jeżeli mam ją polecać komukolwiek, to osobom wytrwałym (ok 600 stron) i lubiących poznawać obyczaje i kulturę Wschodu - to ona dominuje w powieści.
25.11.2009
Zapiski ze złego roku, J. M. Coetzee
Wydawnictwo Znak, 2008
Liczba stron: 185
Laureat Literackiej Nagrody Nobla J. M. Coetzee wciąż w wysokiej formie. "Zapiski ze złego roku" to przewrotna powieść - nie wiadomo w jakim stopniu autor utożsamia się z wygłaszanymi w niej poglądami, ponieważ nigdzie nie zaznacza, że powieść jest autobiograficzna. Ja skłaniam się do tego, by uznać eseje zawarte w powieści za swoisty manifest samego autora.
Głównym bohaterem książki jest starzejący się pisarz, który na zlecenie niemieckiego wydawcy przygotowuje eseje dotyczące współczesności. Prace te mają zostać wydane w zbiorczym tomie wraz z esejami innych pisarzy pod tytułem: "Poglądy". Pisarz ten ma takie same inicjały jak Coetzee i podobnie jak on pochodzi z RPA. Akcja tej powieści jednak ma miejsce w Australii i wiele z opinii dotyczy właśnie polityki tego państwa. Senior C (tak nazywany jest pisarz) powodowany nagłym zauroczeniem, proponuje przypadkowo poznanej młodej sąsiadce pracę sekretarki. Anya, bo tak nazywa się niespełna trzydziestoletnia dziewczyna, przepisuje na czysto eseje seniora C. Pomiędzy starszym panem o anarchistyczno-rewolucyjno-pesymistycznych poglądach, a kiepsko wykształconą acz rezolutną dziewczyną, wielokrotnie dochodzi do starć słownych na temat prezentowanych sądów. Oliwy do ognia dolewa Alan, partner Anyi, cwany i wyrachowany broker.
"Zapiski ze złego roku" mają ciekawy układ graficzny - strona podzielona jest na trzy części, z czego od góry mamy esej na dany temat, następnie zapiski seniora C związane z osobą jego sekretarki, na dole natomiast narratorem jest sama Anya, która opisuje zdarzenia ze swojego punktu widzenia. Układ taki przysparza trochę niedogodności podczas lektury, choć z drugiej strony nadaje jej uroku. Książkę przeczytałam z niemałym zainteresowaniem - pochłonęła mnie treść esejów (choć nie wszystkie tak samo mocno mnie zaciekawiły), zastanowiła przemiana bohaterki, która dokonała się samoistnie dzięki rozwijającym intelektualnie esejom i dyskusjom na ich temat.
15.11.2009
"Dwór" i "Spuścizna" - Isaac Bashevis Singer
Singer Isaac Bashevis: Dwór
Z okładki: |
"Dwór" to wspaniałe malowidło, jedno z najbarwniejszych w całej twórczości Singera. Autor portretuje skupione wokół patriarchy i mistrza mikrośrodowisko, które stanowi jak gdyby modelowy przykład obyczajowości i kultury małego żydowskiego miasteczka. Nieporównane, błyskotliwe, a zarazem pełne życzliwej wyrozumiałości poczucie humoru pisarza, obrazowość jego stylu, a przede wszystkim głęboka wiedza o psychice i duchowości człowieka sprawiły, że powieść urzeka i wzrusza dzisiejszego czytelnika, którego Singer wprowadza w świat bezpowrotnie unicestwiony przez totalną zagładę, wskrzeszony pod piórem noblisty w całej swej ludzkiej prawdzie. [Muza, 1999] |
Singer Isaac Bashevis: Spuścizna
Na okładce: |
Wesela i rozwody, narodziny i zgony, błyskotliwe kariery i życiowe tragedie. Jak każda powieść Singera, "Spuścizna" jest barwnym, tętniącym życiem malowidłem psychologiczno-obyczajowym, przedstawiającym losy ziomków z fikcyjnej miejscowości Jampol, ludzi różnych wyznań, kultur, narodowości, poczynając od potomków ziemiańskiego rodu Jampolskich, po liczną rodzinę miejscowego rabina. Ta różnorodność pozwala autorowi nakreślić bogatą panoramę przemian zachodzących w pierwszej dekadzie XX wieku w naszym kraju, a także w Europie i Ameryce, dokąd trafiają krajanie z Jampola. Opisy ówczesnej Warszawy, eleganckiego deptaku Krakowskiego Przedmieścia, ogródkowych teatrzyków i wytwornych restauracji w Wilanowie, ale także nędzarskich Szmulek i Powiśla, przywołują na myśl obrazy Gierymskiego i "Lalkę" Prusa. [Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, 2003] |
Właśnie skończyłam czytać Spuściznę, gdy znalazłam ten projekt - postanowiłam napisać.
"Dwór" i "Spuścizna" - obie powieści tworzą jedną całość.
Postać Kalmana Jakobiego, Żyda z Jampola jest pierwszym bohaterem, ale nie mogę powiedzieć, że głównym czy najważniejszym. Singer przedstawił zagmatwane losy całej jego rodziny: pierwszej żony, drugiej żony, czterech córek, wraz z mężami i wnukami ... i wreszcie syna.
Namalował obraz Żydów polskich u schyłku XIX wieku. Zacofanie intelektualne ale też ogromne bogactwo duchowe. Poszukiwanie własnej tożsamości, tożsamości młodego pokolenia, również tożsamości religijnej. Dążenie do szczęścia i próba zrozumienia czym jest szczęście i czy wogóle uda się je odnaleźć. A może ono wogóle nie istnieje? Jak można być szczęśliwym, będąc oświeconym Żydem, odrzucającym całe swoje dziedzictwo?
Wspaniały i malowniczy obraz środowiska a na tym tle przemiany gospodarcze i zmiany polityczne w Polsce po powstaniu styczniowym 1863roku.
Sen o Ameryce. Sen o Palestynie.
Książka porusza również temat zubożałej polskiej szlachty.
Jest to powieść na wskroś filozoficzna, przy której nie można nie zadać sobie wielu pytań o sens życia, pojęcie szczęścia, własne korzenie i dziedzictwo przeszłych pokoleń ...
A może każdy z nas ma w sobie cząstkę szaleństwa?
14.11.2009
„Opowieści starego Kairu. Kamal" Nadżib Mahfuz
„Opowieści starego Kairu” Nadżiba Mahfuza są wychwalane w wielu recenzjach. Ja sięgnęłam po drugą część tej powieści – „Kamal”.
Historie z dorastania pokolenia młodych Egipcjan żyjących w Kairze przed II wojną, splatają się polityką, zmianą obyczajów, historią życia ich rodziców. Idee, miłość, rozczarowanie, odpowiedzialność, przemijanie – uniwersalne dylematy ludzkości i dojrzewania – przewijają się przez karty ksiązki i życia bohaterów. Jednak bardzo brakuje mi tu odkrywczego spojrzenia na świat. Może ta powtarzalność ma być sednem?
Środowisko islamu nie zaskakuje mnie również. Nie znajduję w książce magii egzotyki, dawnego świata, nieznanej kultury. Wręcz przeciwnie, życie bohaterów wydaje mi się jakoś trywialne i mimo całej pozornej obyczajowej odmienności, bardzo zbliżone do perypetii swojskich bohaterów seriali i kiepskich filmów. W tym wszystkim nie potrafię właśnie odnaleźć myśli i celu.
Nadżib Mahfuz „Opowieści starego Kairu. Kamal”, tłum. Jolanta Kozłowska, Państwowy Instytut Wydawniczy 2009
13.11.2009
"Korzystaj z dnia" Saul Bellow
"Cudowna podróż" Selma Lagerlöf
10.11.2009
Dom ciszy Pamuka
Starsza Pani ukrywająca przed wnukami wiedzę o dziadku i ich przyrodnim stryju mieszka w opustoszałym, zaczynającym podupadać, cichym domu. Syn jej męża z nieprawego łoża mieszka z nią, troszczy się o jej codzienność, choć ona obdarza go wciąż brakiem zaufania i podejrzeniami o nienawiść i złe wobec niej zamiary.
Młodzi mężczyźni w mieście zaczynają stosować polityczny przymus - władza w ich pojęciu daje im siłę, przed którą pozostali powinni się ugiąć.
Muszę przyznać, że zmarły już mąż Starszej Pani był człowiekiem szalenie oryginalnym, by nie rzecz niespełna rozumu. Do tego stopnia głosił teorie darwinizmu, że po pierwsze stracił wszystkich pacjentów (nikt nie chciał leczyć się u kogoś kto nie wierzy w Boga, a wiarę wyśmiewa i nazywa przesądami), po drugie, gdy nadszedł czas dobierania i rejestrowania nazwisk, on przybrał nazwisko Darwinoglu (nie wiem co oznacza końcówka "oglu").
Saga rodzinna stworzona przez Pamuka zawiera wiele interesujących elementów, chwilami pobudza ciekawość, ale mimo to mam wrażenie, że gdyby pokusić się o zobrazowanie akcji, czy emocji twarzyszącej akcji tej powieści wyszłaby prosta linia, która ani się nie wznosi, ani nie opada. Być może jestem niesprawiedliwa, gdyż "Dom ciszy" nie utrzymał mojej uwagi dalej niż poza setną stronę.
Bez względu jednak na to, co powyżej - mam zamiar spotkać się z Pamukiem raz jeszcze, by przekonać się, że trzeba mi z nim spotkania w innej powieści:)
7.11.2009
"Na wschód od Edenu" John Steinbeck
Skończyłam czytać dosłownie przed chwilą i jestem pod ogromnym wrażeniem. Poświęcałam tej książce w ciągu ostatniego tygodnia każdą wolną minutę, gdyby nie uczelnia i konieczność snu pewnie przeczytałabym ją za jednym zamachem. – Myślę, że to wystarczająca zachęta;)
Jest to bardzo złożona, wielowątkowa opowieść o zmaganiu dobra ze złem – w człowieku, między ludźmi i na świecie. Akcja toczy się na przełomie około siedemdziesięciu lat w Stanach Zjednoczonych. Steinbeck opowiada historię dwóch rodzin – fikcyjnej rodziny Trask i, nieco w tle, Hamiltonów – swoich przodków. Steinbeck na nowo podejmuje biblijną opowieść o Kainie i Ablu – współzawodnictwo dwóch braci o względy ojca, zastanawiając się jednocześnie, czy dzieci muszą popełniać błędy rodziców, czy los człowieka jest z góry przesądzony.
„Ludzie w swym życiu, w rozumowaniu, w pożądaniu i ambicjach, w swym skąpstwie i okrucieństwie, a także w dobroci i wspaniałomyślności – są uwikłani w matnię dobra i zła. Myślę, że to jedyna nasza historia i że rozgrywa się ona na wszystkich poziomach uczuć i inteligencji. Cnota i występek były wątkiem i osnową naszej najpierwszej świadomości i pozostaną tkaniną ostatniej, i to na przekór wszelkim przemianom, jakie możemy narzucić polom, rzekom i górom, ekonomii i obyczajom. Nie ma innej historii. Człowiekowi, który strząśnie już z siebie pył i śmieć życia, pozostaną tylko twarde, jasne pytania: czy to życie było dobre, czy złe? Czy postępowałem dobrze, czy źle?”
1.11.2009
"Biały zamek" Orhan Pamuk
Ciąg dalszy recenzji na Dzienniku Literackim.