13.07.2010

Doris Lessing - Przed zstąpieniem do piekieł

Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B., 2008
Pierwsze wydanie: 1971
Liczna stron: 331

Ocena: 5/6

Literacka Nagroda Nobla 2007

Ta pozycja to nie jest dobry przykład tezy: "przeczytaj pierwsze 50 stron i albo czytaj dalej, albo się dalej nie męcz". Gdybym się poddała, wiele bym straciła. Właśnie ok. 50 strony książka zaczyna wciągać, koło koło 70 już byłam zachwycona, potem mały spadek i 100 ostatnich stron to już z dziką przyjemnością wchłaniałam.

Książka została porządnie wydana i można bez obaw przeczytać zachętę na okładce, nie zdradza nic, daje tylko wskazówkę. Fabuła krąży wokół losów pewnego profesora, który wylądował w szpitali psychiatrycznym. Nie ma tu opisu jego dni, jakichś specjalnych wydarzeń, dialogów jest raczej mało, trochę listów, które posuwają całą akcję do przodu, a większość rzeczy...jakby to powiedzieć...dzieje się w głowie bohatera lub raczej... no właśnie, tu jest pies pogrzebany. Czytelnik staje przed pytaniem: czy profesor jest szalony, czy nie? Myślę, że odpowiedź na pytanie nie pojawia się po lekturze, tylko już na samym początku czytający ma je w swojej głowie i z takim indywidualnym nastawieniem czytelnik mierzy się z tym tekstem.

Całość u mnie: Mikropolis

Brak komentarzy: