
Na półkach zgromadziłam spory zapas powieści Mauriaca, katolickiego pisarza
specjalizującego się w powieści
psychologicznej. Nie chciałam powielać już opisanych na tym blogu książek, sięgnęłam więc po "Tajemnicę
Frontenaków'- rodzinną sagę w skali mikro. I chociaż nie była to czytelnicza miłość od pierwszego wejrzenia, po lekturze całości jestem zachwycona subtelnym stylem autora i jego umiejętnością kreślenia literackich portretów. Na ciąg dalszy moich wrażeń zapraszam
TU.
A poniżej linki do dwóch starszych recenzji, dotyczą
dwóch książek, które nie były jeszcze recenzowane na blogu noblowskim, nie ma też o nich zbyt dużo informacji w necie,
przynajmniej po polsku, więc pozwolę sobie wkleić:
Kłębowisko żmijMłodzieniec z dawnych lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz