Pierwsze wydanie: The Pavilion of Women, 1946
Stron: 400
Tłumacz: Adam Chmielewski
Literacka Nagroda Nobla 1938
Ocena: 5-5,5/6
Długo wzbraniałam się przed tą książką, ponieważ Cesarzowa mnie trochę zmęczyła, a styl Buck nieco rozczarował. Obawiałam się, że Pałac kobiet będzie powtórką z rozrywki. Jakiś czas temu natknęłam się jednak na bardzo pozytywną recenzję
tej książki i doszłam do wniosku, że nie ma co zwlekać, może jednak
warto. I okazało się to prawdą. Okazuje się, że Buck z lat 40. potrafiła
napisać coś bardzo dobrego, to jej późniejsza twórczość do mnie nie do
końca trafiła.
Pewne wątki tej książki zdają się być charakterystyczne dla stylu
autorki. Na pierwszy plan wysunięte są kobiety, ich siła, jakiś boski
pierwiastek w nich ukryty. Poza tym rodzina, specyfika chińskiej kultury
i jej zderzenie z zachodnia mentalnością. Czytelnik ma okazję zobaczyć
to wszystko oczami pani Wu, którą poznaje w dniu jej 40-tych urodzin.
Ta wielka dama długo czekała na tę chwilę, gdy wreszcie będzie mogła
zmienić swoje życie, gdy będzie mogła być sobą. Inna kwestia jest to,
gdzie ją to zaprowadzi.
Cd. u mnie --> Mikropolis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz