28.01.2013

Osobiści nobliści

Nie jestem fanką Nagrody Nobla ani nagród literackich w ogóle, bo kryteria wyboru ich laureatów zbyt często są dla mnie mętne :) Co oczywiście nie znaczy, że wśród noblistów i innych nagrodzonych nie znajdują się pisarze wybitni. Owszem - są, a nawet jest ich wielu i miło mi sobie ich  przypomnieć dzięki temu blogowi . Pożyteczne jest też przypomnienie o tych, których z niewiadomych przyczyn pominęłam w swoich lekturach... W lawinie literatury współczesnej, która zalewa nasz rynek wydawniczy, każda wskazówka pt. "co warto przeczytać" wydaje się lepsza niż żadna. Całkiem niezłą jest chyba czytanie dzieł laureatów Nagrody Nobla.

Przechodząc do rzeczy, dotąd z noblistów czytałam (wg kolejności przynania nagrody): Sienkiewicza, Maeterlincka, Hamsuna, Reymonta, Manna, Hessego, Eliota, Faulknera, Hemingway'a, Laxnessa, Camusa, Pasternaka, Becketta, Singera, Miłosza, Marqueza, Brodskiego, Szymborską, Saramago, Kertesza, Coetzee, Jelinek, Pamuka, Lessing, le Clezio.

Przeczytania domagają się zaś szczególnie: Lagerlöf, Gide, Hemingway (więcej!), Steinbeck ("Myszy i ludzie"!), Golding ("Władca much"!), Grass (wstyd!), no i chyba Mo Yan, bo tyle go w tym roku sprzedałam, nie czytając i zachwalając, że mu się należy :)

Pozdrawiam i zachęcam do czytania moich recenzji, które obiecuję tu zamieszczać. Zapraszam też na mojego bloga, gdzie znajdzie się więcej - mniej lub bardziej nobliwych - tekstów o książkach.

Brak komentarzy: