Tortilla Flat to niewielka książeczka o grupce
kumpli, których łączy niechęć do pracy oraz zamiłowanie do napojów
wyskokowych. Danny, który przez przypadek stał się właścicielem małego
domku zaprosił do wspólnego „gospodarstwa domowego” kilkoro przyjaciół;
Pilona, Jezusa Marię, Wielkiego Joe Portugalczyka i psa Pirata. Razem
tworzą oni swego rodzaju komunę. Okazuje się jednak, że i od przybytku
może zaboleć głowa. Wspólne mieszkanie oraz fakt, iż jeden z kumpli
posiada więcej niż inni stwarza konflikty i wywołuje brzydkie uczucia
zawiści. Grupka pijaczków nazywająca się paisanos (rodakami pochodzącymi
z tego samego regionu - potomkami hiszpańskich konkwistadorów
mieszańcami krwi hiszpańskiej i indiańskiej) spędza dnie na wspólnym
piciu wina, żywieniu się odpadkami z pobliskich restauracji, opowiadaniu
sobie historyjek, uwodzeniu kobiet oraz obmyślaniu sposobów na zdobycie
funduszy bez konieczności zhańbienia się pracą. Bohaterowie to
nieudacznicy, cwaniaczki i drobni złodzieje, którzy wyznają swoisty
kodeks honorowy, w którym dominuje poczucie współodpowiedzialności za
członków grupy. Jeden za wszystkich - wszyscy za jednego. Wystąpienie
przeciwko temu kodeksowi powoduje surową karę - odrzucenie. Steinbeck
pod pozorem opowiedzenia historyjki grupki meneli pisze o moralności
dostosowywanej do własnych potrzeb, tłumaczeniu swego postępowania
dobrymi intencjami (jakże często bohaterowie tłumaczą, iż zrobili coś
dla dobra innych - zabrałem mu pieniądze, bo i tak nie wiedziałby co z
nimi zrobić więc wybawiłem go z kłopotu, zjadłem jego posiłek- bo mógłby
mu zaszkodzić).
Steinbeck pisze w taki sposób, że nawet banalna historyjka wydaje się ciekawą. Jest tu i ironia i jest groteska i humor. Po raz kolejny wreszcie powtórzę też, że jestem pod wrażeniem prostoty przekazu. Myślę, że gdyby nie umiejętności pisarza nie przebrnęłabym przez temat, który nie jest pasjonujący.
Muszę jednak przyznać, że z czytanych przeze mnie książek tego autora ta wypadła w mojej opinii najsłabiej.
Moja ocena 4/6
Opinie do Na wschód od Edenu, Grona Gniewu, Myszy i ludzie.
Steinbeck pisze w taki sposób, że nawet banalna historyjka wydaje się ciekawą. Jest tu i ironia i jest groteska i humor. Po raz kolejny wreszcie powtórzę też, że jestem pod wrażeniem prostoty przekazu. Myślę, że gdyby nie umiejętności pisarza nie przebrnęłabym przez temat, który nie jest pasjonujący.
Muszę jednak przyznać, że z czytanych przeze mnie książek tego autora ta wypadła w mojej opinii najsłabiej.
Moja ocena 4/6
Opinie do Na wschód od Edenu, Grona Gniewu, Myszy i ludzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz