27.03.2014

"Jak ryba w wodzie" Mario Vargas Llosa

"Jak ryba w wodzie" to rozwijające się dwutorowo wspomnienia noblisty.
Po pierwsze - mamy rzetelną powtórkę z życiorysu od najwcześniejszych wspomnień z dzieciństwa do wyjazdu za granicę na studia doktoranckie w wieku lat dwudziestu kilku. Bardzo logicznie wyznaczona granica. Wtedy właśnie umarł Mario, narodził się Pisarz. Brzmi śmiesznie? Młody Vargas Llosa od wczesnych lat był przekonany, że osiągnąć coś w życiu można tylko wtedy, jeśli opuści się Peru i wyjedzie np. do Paryża, że TEN KRAJ podcina mu skrzydła, że rozwinąć będzie je mógł dopiero w jakimś  miejscu nieco wyższym cywilizacyjnie?
Brzmi znajomo?
W przypadku młodego MVL coś jednak było na rzeczy. Rzeczywiście, za granicą najwyraźniej wziął się do roboty, gdyż kolejne świetne książki zaczęły się sypać jak z rękawa (przed ukończeniem 30-tki powstały "Miasto i psy" i "Zielony dom", a jeśli ktoś kiedyś zaglądał, to wie, że musiały być raczej pracochłonne).
 

Brak komentarzy: