31.03.2010

Ukryty kwiat - Pearl S. Buck


Tak całkiem niedawno zastanawiałam się, czy amerykańska noblistka, która wiele lat żyła w Chinach pisze inne powieści, niż te o Chinach. Ukryty kwiat jest tego właśnie przykładem. Nie jest to o Chinach, lecz o podobnej kulturze - Japonii. Tematyka nieco podobna do Wiatr ze wschodu, wiatr z zachodu, ponieważ dotyczy ona różnic kulturowych pomiędzy Japonią a Ameryką.
Różnice te komplikują związek Josui i Allena Kennedy'ego. Jej rodzice, choć nie są już takimi tradycjonalistami jak przodkowie, i żyli wiele lat w Ameryce, nie popierają tego związku. Podobnie rodzice Allena nie chcą zaakceptować Japonki w swoim domu, gdyż jest to nawet wbrew prawu w ich stanie. Czy mimo tego ich związek i miłość przetrwa?
Pod pewnymi względami kolejne książki Buck mnie rozczarowują, ponieważ brakuje mnie tych wyjątkowych przeżyć jakie miałam podczas lektury Peonii. Nie mniej jednak wciąż wiem za co tak wielbię twórczość Buck. Za nieprzewidywalne i zaskakujące zakończenia i akcje, które nie toczą się zwyczajnymi schematami. Nie wszystko skończy się tak jak się zapowiada.
Zastanawiałam się nad różnicą kulturową pomiędzy Chinami a Japonią. Mam wrażenie, że w Japonii nie ma aż tak rygorystycznego wychowania i daje się im nieco luzu, w każdym razie jest luźniej niż w Chinach. Przynajmniej więcej się o Japonii dowiedziałam niż z książki japońskiego noblisty. Ciekawe były fragmenty dotyczące poczętego dziecka, niestety z pewnymi rzeczami nie można się zgodzić, nie wiem czy to wynika z niewiedzy autorki czy w czasach kiedy ta powieść została pisana o czymś takim nie wiedziano. Mianowicie chodzi o to, że autorka pisze, iż dziecko nie odczuwa nastroju matki, żyje własnym życiem, życie matki w czasie ciąży nie ma wpływu na płód, co rzecz jasna jest bzdurą, bo wbrew pozorom to właśnie wtedy ma się największy wpływ na osobowość dziecka, jakie ono będzie, czy będzie otwarte, spokojne czy osamotnione, czujące zagrożenie (jeśli matka np. myślała o aborcji). Niestety nie wiele rodziców o tym pamięta. I kolejna rzecz, która mnie zdziwiła, jak kobieta podczas w ciąży, będąc już w którymś z kolei miesiącu może bardzo chudnąć? Ja wiem, że u człowieka w zwyczajnym stanie nerwy mogą to spowodować, ale u ciężarnych?
Niestety do tej mam kilka zastrzeżeń przez co książki Buck zostają coraz słabiej oceniane. Mimo wszystko są wyjątkowe.

Brak komentarzy: