"Wiktoria" Knuta Hamsuna to króciutka, sentymentalna opowiastka o miłości Janka, syna młynarza do Wiktorii, pięknej panny z wyższej sfery.
Była sobie norweska wioseczka, w której stał dwór nazywany szumnie zamkiem. We dworze mieszkała śliczna Wiktoria. Janek, marzyciel i miłośnik poezji, kochał się w niej od dziecka. Często był proszony przez państwo z zamku o wożenie łodzią wykwintnego towarzystwa, toteż miał okazję zamienić z panienką kilka słów, a nawet patrzeć na nią z bliska. W przeciwieństwie do swoich kuzynów Wiktoria czuła szacunek dla prostych ludzi i chętnie rozmawiała z Jankiem.
Historia Janka i Wiktorii nie trafiła mi do przekonania. Hamsun opowiedział ją w sposób płytki i nieciekawy. Do książki wstawił wiele naiwnych, sentymentalnych rozważań o miłości.
Czytaj dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz