6.11.2012

Powitanie

Witam wszystkich! Nigdy nie wybierałam książek po nagrodach, ale zupełnym przypadkiem niedawno zamieściłam na moim blogu recenzję "Obfitych piersi, pełnych bioder" Mo Yana, a drugim przypadkiem, właśnie czytam "Marzenie Celta" Mario Vargasa Llosy, które też będę chciała zrecenzować. Wnioskuję z tego, że przynajmniej czasem moje recenzje pokrywają się z tematyką projektu. Zerknęłam na spis autorów nierecenzowanych, czyli jak rozumiem, najbardziej "potrzebujących" i widzę tam kilka znajomych nazwisk. Szczególnie żal mi Jiméneza - jest genialny, ale generalnie niepublikowany w Polsce. Parę lat temu trafiłam na jego wiersze i poczułam, jakby pisał do mnie. Widocznie akurat takie wybrali do jakiejś, nota bene tragicznej, antologii. W innych miejscach go nie widziałam, a szkoda. Jeśli kiedyś nauczę się hiszpańskiego, to z jego powodu. Nie stawiam sobie konkretnych celów w związku z tym projektem. Jeśli będę akurat recenzować książkę jakiegoś noblisty, będę pamiętać też o tym miejscu. A w ogóle to kilka nazwisk z listy mruga do mnie zachęcająco. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Brak komentarzy: