Taki groch z kapustą. O widokach z
okna, córce, zakładaniu (a następnie odchudzaniu) biblioteki,
początkach działalności publicznej i Stambule.
Jak to zwykle bywa ze zbiorami esejów
i artykułów - większość szybko paruje, a kilka perełek
pozostaje z czytelnikiem na długo. A patrząc na tę książkę
globalnie - to portret świeckiego (to ważne) tureckiego inteligenta
zmontowany metodą patchworkową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz