Powieść Cesarzowa napisana została w 1956 roku, czyli prawie dwadzieścia lat po otrzymaniu przez Pearl S. Buck nagrody Nobla. Bohaterka powieści jest postacią historyczną, żyła w latach 1835 - 1908 i w praktyce władała Chinami od 1861 roku aż do swej śmierci. Książka nie jest biografią cesarzowej, ale została mocno osadzona w realiach epoki i napisana z uwzględnieniem wydarzeń i faktów historycznych. Pearl S. Buck przedstawiła nam cesarzową tak, jak ją sobie wyobrażała, dała jej wymyślone przez siebie cechy, myśli, uczucia, ale można przypuszczać, że stworzyła obraz bliski rzeczywistemu, bo nie pisała przecież o sprawach jej obcych. Autorka wychowywała się bowiem w Chinach w czasie, gdy rządziła nimi jeszcze Tz'u Si i zapewne wiele słyszała o swojej bohaterce.
Po śmierci ojca piękna Orchidea zamieszkała wraz z matką i młodszym rodzeństwem w domu wuja. Mając perspektywę wyjścia za mąż za kuzyna wybiera inny los. Przyjmuje imię Jehonala, które jest jednocześnie nazwiskiem jej mandżurskiego rodu. Dokłada starań, aby zostać wybraną na jedną z konkubin cesarza i osiąga cel. Za pomocą intryg i spisków sięga coraz wyżej, co jest możliwe dzięki temu, że rodzi jedynego cesarskiego syna, następcę tronu.
Zostaje faworytą cesarza i jego doradczynią w sprawach państwowych, a po jego śmierci obejmuje regencję razem z Cesarzową Wdową i jednocześnie swoją kuzynką Sakotą. Faktycznie jest jedyną władczynią cesarstwa, którym rządzi w imieniu swojego małoletniego syna. Nawet po objęciu tronu przez syna to ona sprawuje władzę, wymagając podporządkowania. Po przedwczesnej śmierci syna Tz'u Si osadza na tronie swojego siostrzeńca i znów ona i Sakota zostają regentkami. Gdy siostrzeniec osiąga pełnoletność, formalnie oddaje mu władzę, lecz nowy cesarz jest tylko figurantem, marionetką w jej rękach i Ts'u Si do śmierci w 1908 roku rządzi już niepodzielnie.
Zostaje faworytą cesarza i jego doradczynią w sprawach państwowych, a po jego śmierci obejmuje regencję razem z Cesarzową Wdową i jednocześnie swoją kuzynką Sakotą. Faktycznie jest jedyną władczynią cesarstwa, którym rządzi w imieniu swojego małoletniego syna. Nawet po objęciu tronu przez syna to ona sprawuje władzę, wymagając podporządkowania. Po przedwczesnej śmierci syna Tz'u Si osadza na tronie swojego siostrzeńca i znów ona i Sakota zostają regentkami. Gdy siostrzeniec osiąga pełnoletność, formalnie oddaje mu władzę, lecz nowy cesarz jest tylko figurantem, marionetką w jej rękach i Ts'u Si do śmierci w 1908 roku rządzi już niepodzielnie.
Z powieści wyłania się obraz kobiety bezwzględnej i okrutnej, ale sprawiedliwej i wyznającej tradycyjne wartości, żądnej władzy nie dla siebie i samego rządzenia, ale dla utrzymania dynastii mandżurskiej, ocalenia Tronu Smoka. Autorka pokazuje nam kobietę, która sięgnęła po najwyższe cesarskie zaszczyty, ale zapłaciła za to bardzo wysoką cenę, wyższą, niż musiałby zapłacić jakikolwiek mężczyzna na jej miejscu. Dla spełnienia swoich marzeń o potędze zrezygnowała z prawdziwej i jedynej miłości, czuła się samotna, nie ufała nikomu, miała chwile zwątpienia i poczucie przegranego życia. To jednocześnie kobieta kochająca piękno, obdarzona wieloma talentami, kochana przez swój lud. Trudno mi ocenić, na ile prawdziwy jest taki obraz. Jestem przekonana, że cesarzowa musiała być kobietą silną i bezwzględną, aby w męskim świecie osiągnąć tak wysoką pozycję. Podejrzewam jednak, że tę drugą, łagodną stronę jej natury autorka stworzyła pod wpływem wychowania w rodzinie misjonarzy i czasów, w jakich żyła, że nie potrafiła lub nie chciała uczynić ze swej bohaterki kobiety całkowicie pozbawionej dobroci, władczej i stanowczej, nie potrzebującej oparcia w żadnym mężczyźnie. W powieści pojawiają się też wątki, które są może wyłącznie literacką fikcją, choć niewykluczone, że zostały oparte na plotkach, które mogły przetrwać do czasów, gdy wychowywana w Chinach Pearl Buck miała możność zetknąć się z nimi i wykorzystać je w swojej książce.
Jednakże nawet przy wątpliwościach co do prawdziwości niektórych opisanych w książce wydarzeń uważam, że możemy dzięki niej poznać dziewiętnastowieczną historię Chin, spojrzeć na tamte czasy i na Europę oczami spadkobierców prastarej kultury, dumnych z dokonań swoich przodków i wiernych ich tradycji i pamięci, ludzi, dla których inne narody były po prostu barbarzyńcami, nie mającymi do zaoferowania nic wartościowego. Możemy zobaczyć, jak przez konserwatyzm władców i zamknięcie na zmieniającą się rzeczywistość upada potęga budowana przez tysiąclecia, bo rządzący Chinami nie chcieli uznać, że świat jest szerszy niż niebo nad ich cesarstwem, a gdy to wreszcie zrozumieli, było już za późno. I choć chwilami powieść mi się dłużyła, wydawała się przeciągana, a niektóre szczegóły uważałam za zbędne, to jednak jest ona jak najbardziej warta przeczytania i polecenia innym.
Osoby zainteresowane dłuższym streszczeniem, aczkolwiek zdradzającym wiele z treści książki ,zapraszam na mojego bloga, na którym umieściłam także kilka zdjęć Zakazanego Miasta w Pekinie i ukochanego Pałacu Letniego cesarzowej, odbudowanego przez nią wielkim kosztem po tym, jak został spalony podczas ostatniej wojny opiumowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz