Przyszedł mi pewien pomysł
na wierszyk? na wiersz?
(...)
I zniknął.
Poeci wielokrotnie pisali o swoim zmaganiu się ze słowami, przekładem pomysłu, niejasnej na początku wizji na obraz. W najnowszym tomiku dziewiętnastu nowych wierszy naszej noblistki czytamy poetycką, dowcipną relację ze spotania poetki z pomysłem. Jest wizyta, rozmowa szeptem, propozycja kawy i ... pożegnanie. W Pomyśle odnajdujemy i ślady ironii "My poeci zazdrościmy nawet wierszy słabych."
Spójny zbiór poezji ma określone granice, bo dotyczy tego co tutaj, nie tam. Co w takim razie tworzy miejsce najbliższe?
"ale tutaj na Ziemi jest sporo wszystkiego." Zaczynając od szczegółów materialnych, przechodzi do niematerialnych, zaznaczając ich przemijalność, bo
Baczność - ludzie są źli
Spocznij - ludzie są dobrzy,
wskazując paradoksy życia na naszej planecie:
Życie na ziemi wypada dość tanio.
Za sny na przykład nie płacisz tu grosza.
Za złudzenia - dopiero kiedy utracone.
Za posiadanie ciała - tylko ciałem.
Ciąg dalszy na blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz