Fabuła powieści Noblisty (1913) wydaje się być prosta: Bimali jest żoną Nikhila, gdy w ich domu pojawia się Sandip, przywódca ruchu politycznego głosząc hasła działania ku Sprawie.
Bimali daje się uwieść słowom pełnym pasji, pożądania i siły jakimi czaruje ją Sandip. On zaślepiony przekonaniem, że: "Pokrewnych dusz mogą być tysiące. Moja umowa z naturą nigdy nie przewidywała, że mam się wyrzec wszystkich niezliczonych pokrewnych mi dusz dla jednej jedynej. W moim życiu dotychczas odkryłem ich wiele, a przeciez nie zamkneło mi to drzwi do następnej, a ta następna stoi mi wyraźnie przed oczami." coraz śmielej sięga po żonę innego mężczyzny, podczas gdy ów mężczyzna... Cóż, Nikhil zawsze powtarzał żonie, że ma z domu wyjść do świata, że ograniczenie jej do spraw właściwych domowi zabiera jej część człowieczeństwa - tę część, którą pielęgnowałaby i odkrywała będąc w świecie.
Fascynująca jest przenikliwość z jaką autor opisał swoich bohaterów. Konwenanse, w które wciśnięte są emocje i działania Bimali, Nikhila i Sandipa dają bogaty ogląd społeczności indyjskiej. W tle najistotniejszych spraw dostrzec możemy to, jak funkcjonują rodziny, jakie są zależności między nauczycielem i uczniem, uwarunkowania kulturowe. I kto wie - może to właśnie jest sednem powieści?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz