18.01.2012

Witam się

Witam, witam i się dopisuję :) Moja dotychczasowa znajomość Noblistów nie jest imponująca, choć mogło być pewnie gorzej. Wyjątkiem są polscy twórcy z racji studiów polonistycznych. Do tej pory czytałam:
1905 Henryk Sienkiewicz - W pustyni i w puszczy; Quo vadis; Ogniem i mieczem; Potop; Krzyżacy; Bez dogmatu; wszystkie nowele
1924 Władysław Reymont - Chłopi
1925 George Bernard Shaw, Irlandia
1929 Thomas Mann - Buddenbrookowie
1946 Hermann Hesse - Wilk stepowy
1948 Thomas Stearns Eliot - wiersze
1957 Albert Camus - Dżuma; Obcy
1962 John Steinbeck - Grona gniewu
1969 Samuel Beckett - Czekając na Godota
1980 Czesław Miłosz - Zniewolony umysł; Dolina Issy; Rodzinna Europa; wiersze (dużo wierszy)
1982 Gabriel Garcá Márquez - próbowałam przebrnąć przez Sto lat samotności, poddałam się w okolicy 170. strony
1994 Kenzaburo Oe - Zerwać pąki, zabić dzieci
1996 Wisława Szymborska - wiersze
2002 Imre Kertész - Kadysz za nienarodzone dziecko
2003 J.M. Coetzee - Czekając na barbarzyńców; Mistrz z Petersburga
2007 Doris Lessing - Piąte dziecko
2008 Jean-Marie G. le Clézio - Wojna
2010 Mario Vargas Llosa - Miasto i psy; Wyzwanie

Docelowo bardzo bym chciała przeczytać przynajmniej po jednej pozycji każdego Noblisty, zaczynając od najnowszych, chociaż prędko to pewnie nie będzie :) Na razie na półce stoi Lessing i poluję na  Pearl S. Buck, koniecznie chcę przeczytać więcej książek le Clezio i Coetzee. Reszta - czas pokaże.

Brak komentarzy: