Oto, jak się przedstawia moja znajomość dzieł noblistów:
Henryk Sienkiewicz - nowele, oczywiście "W pustyni i w puszczy", "Krzyżacy", "Potop", "Quo vadis"
William Butler Yeats - poezje
Władysław Reymont - "Chłopi"
Sigrid Undset - "Legendy o królu Arturze"
Thomas Stearns Eliot - poezje
Ernest Hemingway - "Ruchome święto"
Albert Camus - "Dżuma"
John Steinbeck - "O myszach i ludziach"
Czesław Miłosz - poezje
Gabriel Garcá Márquez - "Sto lat samotności", "Miłość w czasach zarazy"
William Golding - "Władca much"
Toni Morrison - "Jazz", "Umiłowana"
Seamus Heaney - poezje
Wisława Szymborska - poezje
Imre Kertész - "Los utracony", "Kadysz za nienarodzone dziecko"
Orhan Pamuk - "Stambuł. Wspomnienia i miasto"
Doris Lessing - "Trawa śpiewa"
Jeśli chodzi o plany, to nie mam żadnej sprecyzowanej listy lektur. Na pewno chcę przeczytać więcej książek Pamuka, Lessing i Hemingwaya, chciałabym też odświeżyć sobie Marqueza. Poza tym kuszą mnie następujący pisarze: V.S. Naipaul, George Bernard Shaw, Thomas Mann (którego "Doktor Faustus" czeka już 6 rok na przeczytanie), Sinclair Lewis, Eugene O'Neill, Pearl S. Buck, José Saramago, J.M. Coetzee i Harold Pinter. Co wyniknie z moich zainteresowań, czas pokaże.
1 komentarz:
No właśnie, też chcę przeczytać Saramago.
Prześlij komentarz